niedziela, 18 listopada 2018

Nowa miejscówka i fotografia DS pod ciemnym niebem

Ostatnio we wtorek 7 listopada ze znajomymi pojechaliśmy przetestować nową miejscówkę, trzeba przyznać, że niebo bardzo ciemne, jedyną wadą jest las przycinający dość sporo zachodniego jak i wschodniego horyzontu. Wziąłem swojego SCT 8" ze świeżo wykonanym odrośnikiem ze starej karimaty i obiektyw Tair. Było trochę wizuala, ale głównie foto. Poniżej fotki M31, M33 i M45 z Canona 550D z Tairem 3R na EQ3-2. Stacki po kilkanaście klatek po 20 sek + darki i biasy:





A także pierwsza próba fotografii mgławic planetarnych (w tym przypadku M57) z dużej ogniskowej 2000mm. Stack kilkunastu klatek z różnymi czasami (od 8 do 20) + darki. Sprzęt: SCT 8" + EQ3-2 + Canon 550D. Problem był z ustawianiem ostrości, wg wizjera nie da się precyzyjnie ustawić, a na podglądzie nie było nic widać (brak jasnych gwiazd w kadrze). 



I na koniec pojedyncze ujęcia, bo już akumulator od napędu montażu się wyczerpywał.

Najpierw z Taira 3R:

Mgławica Płomień ( NGC 2024), obok (na prawo od jasnej gwiazdy Alnitak) majaczy Mgławica IC 434 wraz z Mgławicą Koński Łeb (B33)



Wielka mgławica w Orionie (M42) z różnymi czasami:





I próba kolejnej mgławicy planetarnej - tym razem Eskimos NGC 2392 - niestety też jedna klatka (złapały się tylko 3 w miarę niepojechane, potem już zasilanie padło na amen)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz