Poniedziałek, czyste niebo, tylko człowiek jakiś nie do końca wyspany. Prognozy pokazały, że kolejne nocki będą już pochmurne, jak się później okazało, zupełnie słusznie. Zmęczenie początkowo wygrało i położyłem się spać, ale los chciał, że zmęczenie jakoś przeszło po godzinie, więc kolacyjka i zbieranie się do wyjazdu. Nie chciało mi się za wiele targać, więc postanowiłem wziąć tylko montaż, napęd, Canona i 2 obiektywy. I pojechałem.
Po przyjeździe na miejscówkę musiałem poświęcić chwilę na orientacje na niebie - przypomnieć sobie z grubsza jakie gwiazdozbiory są na niebie widoczne, a potem jakie obiekty w nich były nadające się aktualnie do astrofotografii z obiektywem 300mm. Postanowiłem sfocić najpierw triplet w Lwie, ale przy pierwszej próbie coś nie wyszło, albo 30 sek to mało, albo nie trafiłem z kadrem. Za to zauważyłem znacznie gorszy problem. Jak to często bywa przy szybkich dość spontanicznych wypadach czegoś się zapomina. I tym razem padło na baterie do Canona, okazało się, że już mi zaczęła migać na czerwono chwilę po pierwszym włączeniu. A zapasowe baterie, które miałem zamiar wziąć zostały oczywiście w domu. Zrezygnowałem z tripletu, postanowiłem coś bardziej pewnego - gromada kulista M53 jest bardzo blisko jasnej gwiazdy składającej się na Warkocz Bereniki. I tutaj nie było problemu, zrobiłem kilka klatek + 3 darki. Potem jeszcze postanowiłem złapać nisko nad horyzontem inną gromadę kulistą M4 - tym razem bardziej symbolicznie 3 klatki.
Na sam koniec zmieniłem obiektyw z Taira na Rybie Oko 8mm i zrobiłem kilka zdjęć panoramicznych m.in wchodzącej drogi mlecznej. Na więcej już bateria nie pozwoliła i trzeba było wracać do domu.
I efekty dzisiejszej obróbki: M53 - 7 klatek + 3 darki, obróbka DSS, PixInsight i Irfanview. Sprzęt Canon550D+EQ3-2+Tair 3r
M4 - 3 klatki, 3 darki, obróbka jak wyżej, sprzęt ten sam, gromada wyszła na brzegu kadru na samej górze, na środku gwiazda Antares
Wschodząca droga mleczna - Canon 550D+EQ3-2+Samyang fish eye. Pojedyncza klatka:
I wersja zesctakowana (3 klatki) w DSS i obróbka w PixInsight, widać lepiej drogę mleczną, ale sam obraz mniej naturalny:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz